- Tak się uczysz? -zapytał z chytrym uśmieszkiem.
- Odpuść! -chciałam mu się wyrwać, ale nie umożliwił mi to, ponieważ szybko pociągnął mnie.
W efekcie byłam przycisnięta plecami do ściany:
- Przestaniesz mnie kurwa ignorować? -czułam jak jego szczęka się zaciska.
- Bo co? To jak kiedyś mnie wyzywałeś? Mam to od tak zapomnieć?
- Łatwiej by było. Z resztą już Cię przepraszałem! -warknął mi do ucha.
Byliśmy tak do siebie docisnięci, że nawet kartka nie weszła między nas.
- A więc może zaczniemy od nowa? -zapytał patrząc mi w oczy.
- Boje się. -wyszeptałam. -Boję sie, że historia się powtórzy.
- Mała przestań.
- Nie. Tego nie id .. -przeszkodził mi całując moje usta.
Jego pocałunki były delikatne, ale stanowcze. Poddałam mu się. Nie umiałam się sprzeciwić jego pulchnym, różowym ustom.
Po kilku sekundach się ode mnie odkleił:
- Mam rozumieć, że to jest zgoda? -yhr, ten jego uśmiech.
- Pomyśle. -zaśmiałam się wycierając się i odchodząc od niego. Na sam koniec jeszcze dostałam od niego klapsa. Boshh, czy ja zaczynam coś do niego czuć? Usiadłam przy barze i zaczęłam nad tym rozmyślać.
*00:00*
Kurwa! Gdzie ona jest?
Wybrałam numer Nicki ;*
1,2,3 :
- Halo?
- Dziewczyno gdzie ty jesteś?
- Jejcia przepraszam, jestem u jakiegoś kolegi z klasy. Wiesz, alkohol daje swoje.
- No ale czym ja mam do domu jechać?
- Ymm ..
- Dobra, dobra. Wyślij mi swoje zdjęcie. Chce wiedzieć, że jesteś żywa XD
- Oke. Pa, kc ;*
Rozłączyła się a zaraz dostałam msm:
http://assets.nydailynews.com/polopoly_fs/1.1433965.1377195010!/img/httpImage/image.jpg_gen/derivatives/landscape_635/selenaweb25f-2-web.jpg
Jak ona się przebrała? wtf xd
No nic, wyszłam z klubu i zaczęłam iść w stronę domu.
Doszłam po 20min. :d
*rano*
Mmm, jak fajnie się wyspać. Haha, wygrzebałam się z łóżka, poszłam pod prysznic a następnie przyodziałam się w http://urstyle.pl/site_media/szafka/stylizacja-angeloki-do-szkoly.jpg :p
Zeszłam na dół, ale zastałam tylko kartkę:
Pojechałyśmy do babci. Wiem, że nie chciałaś jechać, więc ..no, masz kase na lodówce. Kocham, tat <3
No nic.
...